Szalone widowisko!

Szalone widowisko!

Szalone widowisko, po którym żaden z trenerów nie może powiedzieć, że wie, czego się spodziewać po swojej drużynie w pierwszej tegorocznej kolejce ligowej. Było w tym meczu wszystko: zaangażowanie, walka, niebezpieczne spięcia, rękoczyny, karetka na boisku i 10 bramek! Obiektywny kibic mógł być zadowolony! Niestety było też wiele chaosu, braku koncentracji, błędów indywidualnych i dużo przypadku. My zagraliśmy bardzo dobrze w pierwszych dwudziestu minutach, po których prowadziliśmy po bramkach Damiana Michalika i Tomasza Kasprzyka 2:0. Niestety po drugiej bramce doszło do nieszczęśliwego wypadku, jakiemu uległ zawodnik Przyszłości pechowo ugryziony w język przez złośliwego owada. Nastąpiła dziesięciominutowa przerwa, po której w naszej grze już nic nie było takie samo. Od tego momentu naszymi poczynaniami zaczął rządzić przypadek i już do końca nie opanowaliśmy sytuacji na boisku. Mimo wszystko brawa należą się zawodnikom za skuteczność. W drugiej połowie praktycznie każdy celny strzał na bramkę oddawany przez jedną bądź drugą drużynę kończył się bramką, nas w końcówce uratowała poprzeczka a więc można obiektywnie stwierdzić, ze mogliśmy ten mecz nawet przegrać! W tej części gry dwie bramki zawodnicy gości strzelili sobie sami a jedną dołożył Dawid Boczar.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości