Rezerwy są rozbrajające!

Rezerwy są rozbrajające!

Materiał zaczerpnięty ze strony Facebookowej Gwarka.
Trzeba przyznać, że Nasze Rezerwy są rozbrajające - po wpadkach na własnym boisku na wyjazdach są niepokonane (peszą się przed własną publicznością?)
Rok czekania!!
Kibice w Rudnie czekali podobno rok, aż ktoś pokona zespół Młodości na ich terenie.. udało się dziś młodym piłkarzom rezerw Gwarka Ornontowice.
Młodość Rudno 2:3 Gwarek II Ornontowice.
Gwarek: Byczek- Limanówka, Wojtoń, TomeckiG, BednarzK - Sadło - Oleksy, Adamczyk - Cieśliński, Lewandowski, Tomecki P., Bramki: Oleksy (1:1), Tomecki P.(2:1), El Tigre(3:1)
Zespół po niemrawym początku spotkania i stracie bramki na 0:1 przejął kontrolę i szybko odpowiedział wyrownującym golem Oleksego (tym razem noga prawa).. do gwizdka kończącego pierwszą połowę zespół z Ornontowic zdominował rywala, który zmuszony był jedynie do obrony całym zespołem na własnej połowie.. po przerwie na szczęście szybko zdobyliśmy gola na 2:1, Bednarz K. szybko wykonał rzut z autu na wysokości pola karnego rywali a Tomecki P. bez przyjęcia obrócił się z rywalem na plecach i strzałem z woleja na drugi słupek pokonał bramkarza gospodarzy, 3:1 to już popisowa akcja młodych piłkarzy na jeden, dwa kontakty i po podaniu Lewandowskiego Limanówka w sytuacji 1 na 1 z bramkarzem podwyższył prowadzenie.. i to tyle dobrego bo później na bosiku był już tylko chaos, długie piłki Młodości stwarzały dużo zagrożenia i na szczęście prowadzenie dociągneliśmy do ostatniego gwizdka. Swoje sytuacje w tym okresie gry mieli jeszcze Cieśliński, Adamczyk, Lewandowski i co najmniej jedna powinna zostać wykorzystana.. praca, praca i jeszcze raz praca!!
Okiem trenera:
Drugi zespół Gwarka w swoim drugim meczu wyjazdowym odniósł drugie zwycięstwo. Po nieoczekiwanych porażkach w spotkaniach rozgrywanych na własnym boisku, młodzi zawodnicy, wspierani przez kilku kolegów z I drużyny poradzili sobie na trudnym terenie z tamtejszą Młodością, wygrywając 3:2. W pierwszej połowie w przeważającym wymiarze czasowym zespół próbował konsekwentnie rozgrywać futbolówkę, stwarzając przy tym sytuacje podbramkowe. Niestety finalizacja akcji często kończyła się nieoptymalnymi decyzjami - jedyną bramkę dla Gwarka w tej części gry zdobył Paweł Oleksy, który po strzale sprzed pola karnego natychmiastowo wyrównał, ustalając wynik 1:1 do przerwy. Druga połowa bardzo sprzyjająco ułożyła się dla naszych piłkarzy, bowiem po kapitalnym uderzeniu Pawła Tomeckiego oraz sprawnie przeprowadzonej akcji Mateusza Limanówki do spółki z Pawłem Tomeckim i Dawidem Lewandowskim, Gwarek w kilka minut uzyskał dwubramkową przewagę. Kolejne minuty pokazały, jak wiele pracy należy włożyć, aby drużyna mogła funkcjonować stabilnie przez cały okres trwania meczu. Zawodnicy utracili osiąganą w wielu fazach kontrolę nad wydarzeniami boiskowymi, pozwalając wciągnąć się w chaotyczny futbol, oferowany przez rywala. Prosta omyłka naszego goalkeepera doprowadziła do wyniku 2:3 i do końca spotkania jego losy obfitowały w dramaturgię. Występ zespołu mocno zaakcentował młodzieńcze niezrównoważenie. Okresy uporządkowanego działania piłkarzy co jakiś fragment czasowy stawały się rozregulowane i w ten sposób ciężka, zorganizowana praca zespołu o mały włos a nie zostałaby roztrwoniona. Miejmy nadzieję, że ten trudny do wypracowania aspekt, jakim jest utrzymanie dobrego poziomu gry przez pełne 90 minut, zostanie osiągnięty z upływem czasu i będziemy mogli oglądać w niedalekiej przyszłości powtarzalnie grającą drugą drużynę Gwarka.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości