Można!

Można!

GKS II Gwarek Ornontowice - Walka Makoszowy 4:1 (0:1)
Skład
: D. Pilny - R. Cieśliński (B. Gajewski), K. Ferensztajn, M. Wojtoń, (K. Ambrożkiewicz), Ł. Górczyk - P. Sadło, M. Adamczyk, Sz. Pawlik (M. Limanówka) - L. Fiegler (B. Juźwik), D. Lewandowski, D. Kabała
Bramki: M. Wojtoń, L. Fiegler, D. Lewandowski, M. Adamczyk
Nasze rezerwy to doskonały przykład jak bez jakichkolwiek nakładów finansowych samą pracą od podstaw dzięki zaangażowaniu trenera i samych zawodników można w ciągu niespełna trzech lat stworzyć przyzwoitą drużynę piłkarską, która dodatkowo z meczu na mecz robi wyraźne postępy ucząc się seniorskiej piłki.
Klejne spotkanie ligowe II zespołu Gwarka Ornontowice dostarczyło sporej dawki emocji kibicom i samym zawodnikom. Stało się tak na skutek konieczności odrabiania straty jednego gola, zdobytego przez gości już po kilkudziesięciu sekundach spotkania. Spóźniona reakcja obrońców na zagrywaną piłkę w pole karne sprawiła, że napastnik Walki zdołał oddać skuteczny strzał, który zapewnił gościom prowadzenie. Wraz z upływem czasu - w drugiej części pierwszej połowy - młodzi piłkarze Gwarka, wspierani przez doświadczonego Krzysztofa Ferensztajna, zyskiwali kontrolę nad przebiegiem spotkania, stwarzając klarowne sytuacje podbramkowe. Bardzo dobrze spisujący się bramkarz rywali kilka razy zatrzymywał swoimi interwencjami naszych piłkarzy. W 43 minucie wydawało się, że w końcu skapituluje, bowiem po faulu na Dawidzie Lewandowskim sędzia wskazał na jedenasty metr. Strzał Mateusza Adamczyka również został obroniony i po pierwszej połowie jednobramkowa przewaga gości została zachowana. W drugiej połowie - już na początku tej części gry - goalkeeper walki został w końcu pokonany przez Mateusza Wojtonia, który w zamieszaniu podbramkowym po uprzednio wykonywanym rzucie rożnym precyzyjnie uderzył piłkę, trafiając do siatki. Druga bramka, dzięki konsekwentnie realizowanej grze przez zawodników Gwarka, padła po składnej akcji, gdzie po dośrodkowaniu z boku nadbiegający Leszek Fiegler sfinalizował atak i tym samym nasza drużyna objęła prowadzenie. Zorganizowana gra zawodników z Ornontowic wraz z ubywającymi zasobami siłowymi graczy gości pozwoliła totalnie dominować i stwarzać regularnie bramkowe okazje. Z tychże skorzystał tylko Dawid Lewandowski oraz Mateusz Adamczyk już w doliczonym czasie rywalizacji, ustalając rozmiary zwycięstwa naszej drużyny w stosunku 4-1. Konsekwentna i dobrze wykonywana praca treningowa przez piłkarzy, pozwala im coraz pewniej funkcjonować w rozgrywkach A - klasowych oraz prezentować własny styl gry, bazujący na odpowiednim przygotowaniu techniczno-taktycznym oraz motorycznym. Podsumowując poczynania naszego drugiego zespołu, nie sposób nie dostrzec pomysłu na grę oraz coraz sprawniejszej realizacji wypracowywanych aspektów. Nieco niekorzystne okazuje się jedno zjawisko - po starannie i przykładnie organizowanych akcjach ofensywnych, zespół nie finalizuje skutecznie większości z nich. Nie jest to jednak powód do narzekań, ponieważ po 3 miesiącach pracy z nowym-starym trenerem i kilkoma nowymi piłkarzami Gwarek jako beniaminek godnie reprezentuje Klub w A klasie. W najbliższą sobotę nasz zespół mierzył się będzie z Gwiazdę Chudów - lokalnym rywalem, z którym odpadł w rozgrywkach Pucharu Polski. Będzie to doskonała okazja do rewanżu oraz dalszego marszu w kierunku ścisłej czołówki tabeli.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości