Skończyło się na cyfrze 6!

Polonia Łaziska Górne - Gwarek Ornontowice 3:1 (2:1)
1:0 - Króliczek 33 minuta-głową, 2:0 - Króliczek 37 minuta-głową, 2:1 - Niewiedział 42 minuta, 3:1 - Kaczmarczyk 90+3 minuta.
Sędziował Sławomir Smaczny (Bytom). Widzów 230. Żółte kartki: Węglarz - Poloczek.
POLONIA: Franke - Gersok, Króliczek, Fabian (74. Dubaniewicz), Kruk - Kaczmarczyk, Mazurek, Rączka, Węglarz - Wawoczny, Paszek (74. Tyszczak). Trenerzy Marek MAZUR i Michał MAJSNER.
GWAREK: Nowak - Rajca, Niewiadomski, Poloczek, Korzeniowski - Ferensztain (68. Oleksy), Boczar, Foszmańczyk (68. Sikora), Niewiedział (82. Sewerin) - Zdrzałek, Kasprzyk. Trener Jarosław BRYŚ.
Niestety dobra passa spotkań bez porażki skończyła się na cyfrze 6. Szkoda, że doszło do tego w prestiżowym spotkaniu derbowym. Niestety w dniu dzisiejszym za dużo było niedokładności i nerwowości w grze naszego zespołu a dodatkowo tym razem nie sprzyjało nam szczęście (dwukrotnie piłka zatrzymywała się na metalowych elementach bramki raz na słupku i raz na poprzeczce). Wydaje się również, że nie odrobiliśmy zadania domowego, jakim powinno być rozpoznania przeciwnika i zlekceważyliśmy całkowicie stopera drużyny Polonii, który po rzutach rożnych w odstępie zaledwie 4 minut strzelił nam dwie bramki. Martwi fakt, że do pokonania naszej drużyny wystarczyła prosta schematyczna aczkolwiek solidna, oparta na wybieganiu i sile fizycznej gra drużyny Polonii. Przed nami spotkania z drużynami na pewno nie gorszymi od naszego dzisiejszego rywala (GKS II Tychy i Krupiński Suszec), na które będzie się trzeba zdecydowanie bardziej zmobilizować by nie rozpocząć przypadkiem nowej mniej chwalebnej serii.